Od 2017 roku liga ponownie była “otwarta”. Żaden beniaminek w latach 2017-2022 nie potrafił osiągnąć wysokiego miejsca. Problemy finansowe zmusiły dwa utytułowane klubu do zakończenia działalności. Pierwszy raz w historii beniaminek zakończył rundę zasadniczą z… minusowymi punktami.
Poprzednią część skończyliśmy na sezonie 2016/2017, w którym Chemik Police wywalczył czwarte mistrzostwo z rzędu. Odkąd awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej, nie opuszczał tronu. A jak poradzili sobie beniaminkowie w ostatnich sześciu sezonach? Teoretycznie tych najlepiej powinniśmy pamiętać.
Od sezonu 2017/2018 nastąpiły dwie zmiany. Liga znowu była “otwarta”, więc o awansie do najwyższej klasy rozgrywkowej decydowały aspekty sportowe. Przywrócono także pierwotną nazwę – Liga Siatkówki Kobiet. W lidze pojawił się nowy zespół, chociaż nie wywalczył on bezpośredniego awansu do LSK. Trefl Proxima Kraków powstał w 2016 r. W sezonie 2016/2017 występował w I lidze. Wykupił licencję na grę w I lidze od ekipy z Mysłowic, która miała kłopoty finansowe. W meczach o mistrzostwo I ligi uległ drużynie Wisła Warszawa, przegrywając wszystkie trzy spotkania. W sezonie 2017/2018 występował jednak w Lidze Siatkówki Kobiet, dzięki połączeniu się z Atomem Trefl Sopot. Niestety drużyna z Sopotu straciła głównego sponsora – PGE i jej gra opierała się głównie na juniorkach. We wcześniejszym sezonie zajęła dopiero 9. miejsce. Przypomnijmy, że gdy sponsorem było PGE, to Atom Trefl od razu zaczął odnosić wielkie sukcesy i przez sześć lat nie schodził z podium. Dwukrotnie zdobył mistrzostwo Polski (2012, 2013), trzykrotnie wicemistrzostwo (2011, 2015, 2016) i raz brąz (2014). W 2015 r. wywalczył też Puchar Polski i grał w finale Pucharu CEV.
Sytuacja finansowa zmusiła właściciela Kazimierza Wierzbickiego, radę nadzorczą, zarząd spółki Atom Trefl Sopot SA wraz z zarządem Trefla SA (sponsor tytularny), do podjęcia decyzji o nawiązaniu współpracy z nowym akcjonariuszem – spółką Proxima Service. Wiązało się to z przeniesieniem zespołu seniorek do stolicy Małopolski. Atom Trefl Sopot połączył siły z drużyną Proxima Kraków i w najwyższej klasie rozgrywkowej występował pod nazwą Trefl Proxima Kraków. Trenerem był Alessandro Chiappini, a jego asystentką została Joanna Mirek. Większość zawodniczek z Sopotu jednak wybrała inny klub niż ten z Krakowa i jak się potem okazało, była to dobra decyzja. W rundzie zasadniczej krakowianki wygrały połowę spotkań (13/26) i zajęły szóste miejsce. Podobnie jak w poprzednim sezonie, nie było meczów ćwierćfinałowych, tylko od razu półfinałowe. Dlatego podopiecznym Chiappiniego pozostała walka o 5. miejsce. W rywalizacji do dwóch zwycięstw przegrały 1:2 z PTPS Piła. Pierwszy, a zarazem ostatni sezon w LSK, zakończyły na 6. pozycji. Piąte z rzędu mistrzostwo wywalczył Chemik Police, pokonując w finale ŁKS Commercecon Łódź. Do I ligi spadli Budowlani Toruń oraz MKS Dąbrowa Górnicza.
Przed sezonem 2018/2019, ze względu na problemy z halą, Trefl Proxima Kraków zdecydował się na wycofanie z rozgrywek i zakończenie działalności. Mimo rozmów z włodarzami miasta, klubowi nie udało się uzyskać porozumienia i dostępu do alternatywnego obiektu. Krótka historia nowego, “mieszanego” klubu. Tylko Atomu Sopot żal… Niestety to nie był jeden klub, który musiał zakończyć działalność. 7 maja 2018 poinformowano, że sezon 2017/2018 był ostatnim, w którym zespół z Muszyny wystąpił w najwyższej klasie rozgrywkowej. Utytułowany klub nagle przestał istnieć. Wielokrotny mistrz Polski (2006, 2008, 2009, 2011), wicemistrz (2010, 2012), brązowy medalista (2013, 2015), zdobywca Pucharu Polski (2011), Superpucharu Polski (2009, 2011) i Puchau CEV (2013). Sponsor – Polski Cukier – nie był w stanie w pełni pokryć potrzeb zawodowego, ligowego zespołu, a nowych sponsorów nie udało się znaleźć. Nie znalazł się nikt, kto uratowałby ekipę z Muszyny. Zarząd ligi postanowił, że nie będzie szukał “zastępców” w miejsce zespołów z Sopotu i Muszyny. Dlatego liga została automatycznie zmniejszona z 14 do 12 drużyn. Beniaminkami w tym sezonie byli: Energa MKS Kalisz oraz Radomka Radom. Żaden nie zachwycił w rundzie zasadniczej. Radomka wygrała osiem meczów, a MKS siedem. Beniaminkowie zajęli 7. i 8. lokatę. i rozegrali mecz o 7. miejsce. W rywalizacji do dwóch zwycięstw lepszy okazał się MKS Kalisz, pokonał rywala 2:1. Zatem to kaliszanki skończyły wyżej niż radomianki. Mistrzostwo wywalczył ŁKS Commerceon Łódź, który w finale pokonał Grot Budowlanych Łódź. Obrońca tytułu z Polic niespodziewanie zajął dopiero czwarte miejsce. ŁKS przerwał pięcioletnią dominację Chemika.
W sezonie 2019/2020 beniaminkiem była Wisła Warszawa. Warszawianki w barażach pokonały AZS KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i dzięki temu awansowały do elity. Wisła w ogólnie sobie tam nie poradziła. To była istna parodia. W rundzie zasadniczej nie wygrała ani jednego spotkania i z dorobkiem dwóch punktów zamykała tabelę. Chociaż… pierwszy raz w historii klub ukończył pierwszą fazę z minusowymi punktami. Klub z Warszawy, na wniosek Komisji Licencyjnej Polskiego Związku Piłki Siatkowej, został ukarany odjęciem trzech punktów. Było to spowodowane niespełnieniem przez klub Wisła Warszawa S.A. przesłanek przewidzianych w Regulaminie Licencyjnym PZPS. Drużyna ze stolicy miała jeszcze szansę zostać w LSK, ale w fazie play-out przegrała z Volleyball Wrocław. Po spadku do I ligi w 2020 roku, na skutek problemów finansowych, zespół rozwiązano. Po roku przerwy na najwyższy stopień podium wrócił Chemik Police. Wicemistrzyniami Polski po raz pierwszy w historii zostały rzeszowianki.
Od sezonu 2020/2021 sponsorem tytularnym rozgrywek jest Tauron Polska Energia SA. W Tauron Lidze zadebiutował Joker Świecie, który w sezonie 2019/2020 wywalczył mistrzostwo I ligi. Sezon wcześniej (2018/2019) Joker także triumfował w tych rozgrywkach, ale ze względów finansowych zrezygnował z dalszej walki o Ligę Siatkówki Kobiet. W Tauron Lidze nastąpiło zderzenie z rzeczywistością. Joker wygrał 4/22 i zajął 11. miejsce. Gorsza okazała się tylko Enea PTPS Piła z jedną wygraną. Joker utrzymał się, ale zespół opuściło większość zawodniczek, na czele z trenerem. To nie napawało optymizmem. Końcowe podium było takie samo jak ubiegłoroczne. Chemik po raz siódmy sięgnął po mistrzostwo Polski.
W sezonie 2021/2022 do Tauron Ligi zawitało UNI Opole. Opolanki w rundzie zasadniczej wygrały dziewięć z 22 meczów i zajęły 8. miejsce, czyli awansowały do play-offów. Ósmy trafia na pierwszego, więc w ćwierćfinale zostały “zmiecione” przez Chemika. W rywalizacji do dwóch zwycięstw nie urwały ani jednego seta. W “walce” o 7. pozycję pokonały BKS Bostik Bielsko-Biała. W dwumeczu był remis 1:1, więc o końcowym triumfie musiał zadecydować złoty set. Najlepiej w ekipie beniaminka zaprezentowały się Kinga Stronias oraz Regiane Bidias. Po trzy razy był wybrane najlepszymi zawodniczkami spotkania. Trzeci raz z rzędu podium wyglądało tak samo: Chemik, Developres oraz ŁKS.
W obecnym sezonie debiutantem jest Roleski Grupa Azoty PWSZ Tarnów. Jak im idzie? Tegoroczny beniaminek z Tarnowa wypełnił plan minimum, czyli pozostał w Tauron Lidze na kolejny sezon, chociaż plany miał ambitniejsze. Był to historyczny sezon dla ekipy z Tarnowa, ponieważ nigdy wcześniej nie grała w elicie. Tarnowianki pierwsze zwycięstwo odniosły już w drugiej kolejce, wówczas pokonały 3:2 Energa MKS Kalisz. Sezon jednak zakończyły zaledwie z czterema zwycięstwami, chociaż do dziesiątej Radomki Radom straciły tylko jeden punkt. Tarnowianki miały taki sam bilans jak radomianki (4W, 16P), ale to beniaminek zajął dalsze, 11. miejsce. Najlepiej punktowało trio: Katarzyna Marcyniuk (244), Klaudia Świstek (215), Wiktoria Kowalska (209). Z kolei najwięcej asów serwisowych posłała… rozgrywająca Marta Łyczakowska. Roleski miał szczęście, że jeszcze gorzej prezentowała się Legionovia. W drużynie z Legionowa nie tylko sportowe aspekty zawodziły, ale przede wszystkim… przelewowe. 19 stycznia 2023 IŁ Capital Legionovia Legionowo ogłosiła bankructwo i przed meczem 12. kolejki wycofała się z rozgrywek. O tej sytuacji informowaliśmy na bieżąco. Nie wiadomo kto zostanie mistrzem Polski. Jedno jest pewne. To, że Chemik nie obroni tytułu.