Skip to main content

Już dzisiaj zaczyna się siatkarska Liga Mistrzów. Ponownie tytułu bronić będzie Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Polskę reprezentują jeszcze dwa inne kluby – srebrni oraz brązowi medaliści mistrzostw Polski, czyli Jastrzębski Węgiel i Aluron CMC Warta Zawiercie.

W poprzednim sezonie Liga Mistrzów wróciła do swojej starej formuły i tradycyjnie w fazie grupowej wzięło udział 20 drużyn, które zostały podzielone na pięć grup. Rozegrano sześć kolejek (mecz u siebie i rewanż na wyjeździe). Na etapie ćwierćfinału doszło do pewnych zmian. Ze względu na to, że Rosja zaatakowała militarnie Ukrainę, to kluby z kraju agresora zostały zdyskwalifikowane. Zespoły, które miały z nimi grać dostały „wolny los” i bezpośredni awans do półfinału. Walkowerem wygrała m.in. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z Dinamem Moskwa. W obecnej edycji już na starcie wiadomo, że rosyjskie drużyny nie wystartują w turnieju. Podobnie, jak w poprzednim sezonie, w tym także wystąpi 20 drużyn, które zostały podzielone na pięć grup po cztery zespoły. Do ćwierćfinałów bezpośrednio awansują zwycięzcy grup. Pięć drużyn z drugich miejsc oraz najlepsza ekipa wśród tych, które zajmą trzecie miejsca, uzyskają prawo gry w play-offach. Trzy zwycięskie zespoły z tych meczów uzupełnią stawkę ośmiu ćwierćfinalistów. Pozostałe zespoły z trzecich miejsc w grupach przejdą do ćwierćfinału Pucharu CEV, czyli europejskich rozgrywek drugiej kategorii.

Pierwsza swój mecz rozegra drużyna Jastrzębskiego Węgla. Jastrzębianie dotychczas dziesięciokrotnie startowali w Champions League. Największe sukcesy odnieśli w 2014 (3. miejsce), w 2011 (4. miejsce) oraz w 2022 roku (półfinał). W poprzedniej edycji w walce o finał ulegli późniejszemu triumfatorowi – Grupie Azoty ZAKS-ie Kędzierzyn-Koźle (0:3, 2:3). W poprzednim sezonie przeszli przez fazę grupową jak błyskawica. Wygrali wszystkie spotkania, nie tracąc przy tym ani jednego seta. W tym trafili podobnie jak w poprzednim roku do grupy A. Ich przeciwnikami będą Montpellier UC (mistrz Francji), OK NIS Wojwodina (mistrz Serbii), a także VfB Friedrichshafen (wicemistrz Niemiec), z którym mierzyli się w ubiegłorocznych rozgrywkach. Jastrzębianie w porównaniu do innych drużyn z Polski są zdecydowanym faworytem w swojej grupie. Pierwszy mecz rozegrają u siebie, a zmierzą się z Wojwodiną. Jastrzębski jest w gazie, na osiem meczów w PlusLidze wygrał wszystkie, pozostaje nadal niepokonany, więc nie przewidujemy innego wyniku niż wygrana za trzy punkty.

W środę do walki wkroczą mistrzowie Polski. ZAKSA to najbardziej utytułowany polski klub w Lidze Mistrzów. Występowali w niej już 15-krotnie. Siatkarze z Kędzierzyna-Koźla zadebiutowali w 1998 roku, jeszcze w Pucharze Europy Mistrzów Krajowych, jako Mostostal-Azoty Kędzierzyn-Koźle. Największe sukcesy to oczywiście dwa triumfy w latach 2021 i 2022. Kędzierzynianie zajęli też trzecie miejsce w 2003 roku oraz trzykrotnie czwarte – w latach 2002, 2013 i 2018. ZAKSA trafiła do grupy D i już na tym etapie dojdzie do meczów na szycie. Mistrzowie Polski zmierzą się z Itasem Trentino, czyli z drużyną, którą pokonali w dwóch ostatnich finałach Ligi Mistrzów. W 2021 roku w Weronie ZAKSA wygrała 3:1, a w 2022 w Lublanie – 3:0. Pozostałymi grupowymi rywalami kędzierzynian są VK ČEZ Karlovarsko (mistrz Czech) oraz Decospan Volley Team Menen (wicemistrz Belgii). Nie ulega wątpliwości, że o zwycięstwo w grupie będą walczyły ekipy z Polski i Włoch. Trudno jest wskazać jednoznacznie, kto jest faworytem w tej grupie, bowiem obydwie drużyny nie są jeszcze w swojej optymalnej dyspozycji, co pokazują w ligowych starciach. Fazę grupową ZAKSA zainauguruje z czeskim klubem. Nie powinna mieć problemu z wygraną, ale wiadomo, że nie można lekceważyć rywali. Tym bardziej, że forma mizerna i odejście Semeniuka doskwiera.

Z kolei dla zespołu z Zawiercia, który zmagania zacznie w czwartek, będzie to debiut w Champions League. Do tej pory tylko raz zagrał w europejskich pucharach – w Pucharze Challenge w sezonie 2019/20, wówczas odpadł w 1/8 finału. „Jurajscy Rycerze” trafili do grupy B, gdzie ich rywalami będą: Berlin Recycling Volleys (mistrz Niemiec), Halkbank Ankara (wicemistrz Turcji), oraz Hebar Pazardżik (mistrz Bułgarii). Jesteśmy ciekawi, jak poradzą sobie brązowi medaliści mistrzostw Polski. Pierwszym ich przeciwnikiem będzie turecki klub. W PlusLidze zawiercianie radzą sobie bardzo dobrze, ale wiadomo, że to jest nieco inny poziom. Najłatwiejszym przeciwnikiem powinien być Hebar.

Liga Mistrzów odbywa się nieprzerwanie od sezonu 2000/2001. Wcześniej najważniejszym i najbardziej prestiżowym klubowym turniejem był Puchar Europy Mistrzów Klubowych (od sezonu 1959/1960 do 1999/2000). Największym osiągnięciem w LM polskich klubów był dwukrotny triumf Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Wcześniej Polacy byli dwa razy blisko zwycięstwa. W sezonie 2014/2015 Asseco Resovia Rzeszów zajęła drugie miejsce, a PGE Skra Bełchatów w 2011/2012. Klub z Bełchatowa trzykrotnie zdobył brązowy medal LM (2018/2019, 2009/2010, 2007/2008). Taki sam kolor krążka zdobył Jastrzębski Węgiel (2013/2014) oraz ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (2002/2003). W PEMK polski klub triumfował tylko raz, w sezonie 1977/1978 Płomień Milowice pokonał w finale Starlift Blokkeer Rijswijk. Najwięcej zwycięstw w Pucharze Europy Mistrzów Klubowych ma CKSA Moskwa (13), natomiast w rozgrywkach pod samym szyldem Ligi Mistrzów najczęściej triumfował Zenit Kazań (6).

Related Articles