Skip to main content

Wiele wskazuje na to, że już dziś Anglia może spaść z dywizji A w Lidze Narodów. Czy to sensacyjne rozstrzygnięcie stanie się faktem?

Po wylosowaniu grup Ligi Narodów Anglicy mogli spodziewać się, że walka o awans do finałów będzie trudna – wszak w grupie 3 za rywali mieli Włochów i Niemców. Jednak raczej nikt nie przypuszczał, że wicemistrzowie Europy mogą mieć problem z utrzymaniem w elicie, skoro stawkę zespołów uzupełniali Węgrzy.

Tymczasem kopciuszek płata nie lada figla faworytów. Po czerwcowych meczach Węgrzy mają 7 punktów i są na prowadzeniu w grupie. Za nimi Niemcy, Włosi, a na samym dnie Anglicy, którzy uzbierali marne 2 punkty, remisując z Niemcami i Włochami. Oprócz tego dwukrotnie przegrali z Madziarami, w tym aż 0:4 u siebie, co było prawdziwą sensacją.

Podopieczni Garetha Southgate’a znaleźli się w wybitnie trudnym położeniu. Jeśli dziś przegrają z Włochami na San Siro, na pewno pożegnają się z dywizją 1. Jeśli zremisują, najprawdopodobniej również będzie po sprawie. Wtedy musieliby bowiem liczyć na to, że Węgrzy sprawią kolejną niespodziankę i pokonają Niemców. To utrzymałoby ich matematyczne szanse przy życiu przed ostatnią kolejką zmagań za kilka dni.

A zatem do dzisiejszego rewanżu za ubiegłoroczny finał Euro Anglicy przystępują z maczetą na gardle. Niemal na pewno tylko zwycięstwa podtrzyma ich przy życiu. Włosi są w znacznie bardziej komfortowym położeniu. Jeśli wygrają – włączą się do walki o awans. Jeśli nie przegrają, zapewne pozostaną wśród najlepszych ekip Ligi Narodów w kolejnym sezonie. Inna sprawa, że fanom calcio trudno czegokolwiek zazdrościć, skoro zbliża się największa impreza czterolecia, na której Squadra Azzurra zabraknie. Gdy cały piłkarski świat emocjonować się będzie mundialem, Włosi ze smutą spoglądać będą na transmisje z Kataru. Utrzymanie w Lidze Narodów, a nawet awans do jej finałów, będzie tylko skromną osłodą tej goryczy.

Czerwcowy mecz Anglia – Włochy na Molineux w Wolverhampton zakończył się bezbramkowym remisem. Zresztą, każdy z czterech ostatnich meczów tych dwóch drużyn kończył się remisem, włączając w to finał Euro 2020. Anglicy po raz ostatni pokonali Włochów w 2012 roku w towarzyskim spotkaniu. W XXI wieku nie wygrali z Italią w meczu o stawkę ani razu! Czy dziś przełamią tę bardzo niekorzystną statystykę?

Jeśli team Southgate’a ma gdzieś szukać pozytywów, to jednym z nich jest na pewno kiepska forma Włochów w ostatnim czasie. Z ostatnich pięciu meczów Italia wygrała tylko jeden. Z ostatnich ośmiu o stawkę – również jeden. Maszyna, która tak dobrze funkcjonowała podczas Mistrzostw Europy, wyraźnie się zacięła. Jeszcze niedawno wszyscy wyliczali ponad 30-meczową serię drużyny Roberto Manciniego bez porażki. W piłce nic nie jest jednak dane raz na zawsze.

Dzisiejszy szlagier Ligi Narodów rozpocznie się o 20:45 na San Siro w Mediolanie.

Related Articles