Jacek Nawrocki zastąpi na ławce trenerskiej Jakuba Bednaruka i poprowadzi drużynę Czarnych Radom. Tym samym wraca do PlusLigi po dziewięciu latach przerwy. Wcześniej długo prowadził reprezentację Polski kobiet, a ostatnio miał nieudany epizod w Policach.
Czarni Radom nie mogą sezonu 2021/2022 zaliczyć do udanych. Była to jedyna drużyna, która po fazie zasadniczej miała „fajrant”. Ani nie dotarli do ćwierćfinału play-offów (musieliby zająć 8. miejsce), ani też nie musieli grać meczów o miejsca 9-12. Zajęli 13. pozycję, ale ostatnią Stal Nysa wyprzedzili zaledwie o punkt. Sezon zakończyli zaledwie z siedmioma zwycięstwami. Na pewno jedną z najważniejszych wygranych była ta z ZAKSĄ w 15. kolejce, a także wygrane derby Mazowsza z Projektem Warszawa. Po tak słabym roku było wiadomo, że w klubie będą przetasowania. Z drużyną pożegnał się trener Jakub Bednaruk oraz sześciu zawodników. Odszedł rozgrywający Michał Kędzierski, a jego nowym klubem jest Asseco Resovia Rzeszów. Nie zobaczymy w Czarnych austriackiego przyjmującego Alexandra Bergera (Cuprum Lubin), holenderskiego środkowego Michaela Parkinsona (szuka klubu), rosyjskiego rozgrywającego Alexandra Woropajewa (szuka klubu), brazylijskiego przyjmującego Jose Ademara Santany (Tours VB) oraz Jakuba Sadkowskiego (Krispol Września).
Oprócz nowego trenera do tej pory Czarnym udało się zakontraktować czterech zawodników. Do Radomia przeniosą się: Paweł Woicki, Piotr Łukasik, Timo Tammemaa oraz Mauricio Borges. Najwięcej emocji wzbudził transfer Brazylijczyka, który jest mistrzem olimpijskim, wicemistrzem świata, klubowym wicemistrzem świata, trzykrotnym mistrzem Brazylii, triumfatorem m.in. Ligi Światowej, Ligi Narodów oraz Pucharu Świata. Dodatkowo swoje umowy z klubem przedłużyli: Paweł Rusin, Daniel Gąsior, Sebastian Warda, Mateusz Masłowski, Bartłomiej Lemański, Rafał Faryna, Wiktor Nowak oraz Bartosz Firszt.
Wróćmy do trenera Jacka Nawrockiego, skoro już oficjalnie wiemy, że został nowym trenerem Czarnych Radom. Swoją przygodę trenerską rozpoczynał jako trener juniorów w Tomaszowie Mazowieckim. Pod jego dowództwem drużyna kilka razy awansowała do finałów mistrzostw Polski. Od 2001 roku był drugim trenerem PGE Skry Bełchatów. W latach 2009–2013 pełnił funkcję pierwszego trenera tego zespołu. Od 2012 do 2015 roku prowadził reprezentację juniorów, pracował jako drugi trener z kadrą kadetów. Z reprezentacją kadetów zdobył srebrny medal ME 2013, brązowy MŚ 2013, złoty ME 2015. Z juniorami – srebrny medal ME 2014. W 2015 roku był trenerem-koordynatorem żeńskiej drużyny Budowlanych Łódź. Najbardziej jednak został zapamiętany z ostatniej pracy w naszej kadrze kobiet. I też niestety nie z samych pozytywów…
2 kwietnia 2015 roku ogłoszono go selekcjonerem reprezentacji Polski siatkarek. Kiedy zdobył z drużyną czwarte miejsce na mistrzostwach Europy w 2019 roku, to wydawało się, że ta kadra będzie zmierzała do przodu, ale Nawrocki znalazł się na świeczniku z innych powodów. W kadrze doszło do buntu. Siatkarkom nie podobała się akceptacja romansu zawodniczki z jednym z trenerów. Miało dochodzić też do tego, że trener zmuszał kontuzjowane zawodniczki do gry. Joanna Wołosz nie chciała grać w kadrze i najczęściej zabierała w tej sprawie głos. Jej zdaniem Nawrocki nie wykorzystywał potencjału drużyny. Wbijała też szpileczkę, że jego warsztat różni się od trenerów, z którymi ona pracuje bądź pracowała. Oczywiście na niekorzyść… Zawodniczki miały też wrażenie, że Nawrocki jest… zapchajdziurą. Patrzyły na mężczyzn z zazdrością i domagały się trenera z dobrym CV i pomysłem. Po buncie Nawrocki i tak pozostał głównym selekcjonerem, a pożegnał się dopiero po mistrzostwach Europy w 2021 r. Od września 2021 do 28 lutego 2022 był pierwszym trenerem zespołu Grupa Azoty Chemik Police, ale został zwolniony po przegranym ćwierćfinałowym meczu Pucharu Polski z Legionovią.
Nawrocki ma spore doświadczenie w prowadzeniu zespołu plusligowego, bo w latach 2009-2013 prowadził PGE Skrę Bełchatów. Razem ze Skrą został mistrzem Polski w 2010 i 2011 roku, wicemistrzem w 2012, zdobył medale Ligi Mistrzów: brązowy w 2010 i srebrny 2012, Puchar Polski 2010, 2011, 2012. Pod jego wodzą PGE zdobywała również medale Klubowych Mistrzostw Świata: srebrne w 2009 i 2010, brązowy w 2012 roku. Z Czarnymi Radom nie ma co napalać się na ekstra wyniki. W sezonie 2020/2021 zajęli 12. miejsce w PlusLidze, a w 2021/2022 13., więc można zauważyć niebezpieczną tendencję spadkową. W ciemno typować można ich do walki o utrzymanie za rok. Chociaż… po coś się chyba trenera zmienia? Kibice nie mają złudzeń, że Czarnych czeka trudny okres. „Trzymajcie się tam w tym Radomiu!”, „Nic gorszego chyba do tej pory nie spotkało Radomia, współczuję chłopakom, klubowi.”, „Czarno to widzę.” – to tylko kilka wypowiedzi, które można przeczytać w komentarzach… Nawrocki nie ma dobrego PR-u.