Skip to main content

Powiększenie PlusLigi z 14 do 16 zespołów to nie jedyna zmiana, którą zobaczymy w nadchodzącym ligowym sezonie. Prezesi klubów PlusLigi w trakcie spotkania w Uniejowie ustalili kluczowe zasady dotyczące sezonu 2022/2023.

Dołączenie ukraińskiego Barkom Lwów do PlusLigi oficjalnie zostało potwierdzone w marcu tego roku. Ostatnio udało się ustalić „TVP Sport”, że Ukraińcy swoje mecze rozgrywać będą w Krakowie. Większość spotkań odbędzie się w hali Hutnika Kraków, ale najciekawsze ligowe starcia mogą zostać przeniesione do Tauron Areny. Oprócz Lwowa, do najwyższej klasy rozgrywkowej awansował BBTS Bielsko-Biała. Dodatkowo Stal Nysa, pomimo ostatniego miejsca, utrzymała się w PlusLidze. Łącznie w sezonie 2022/2023 o mistrzostwo Polski rywalizować będzie 16 drużyn. Ustalono, że po zakończeniu fazy zasadniczej rozgrywek, ostatnia, a więc 16. drużyna opuści szeregi PlusLigi, a awans wywalczy mistrz TAURON 1. Ligi.

Prezesi klubów PlusLigi ustalili także, że sezon wystartuje 1 października. Jednogłośnie zmienili system rozgrywania fazy play-off. Każda runda będzie toczyła się do trzech zwycięstw, a nie tak jak miało to miejsce w poprzednich sezonach, gdzie ćwierćfinały i półfinały były do dwóch wygranych. Ustalony kalendarz rozgrywek zakłada, że mistrza Polski poznamy najpóźniej 17 maja 2023 roku. Zadowolony z takiego glosowania jest prezes Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Piotr Szpaczek: – Ćwierćfinał i półfinał będzie rozgrywany systemem dwa mecze bez zmiany gospodarza, a w meczach o medale ze zmianą gospodarza po każdym spotkaniu, tak jak w minionym sezonie. To bardzo dobra decyzja, faza play-off jest naszą największą atrakcją i chcieliśmy ją maksymalnie wydłużyć. Podobnego zdania jest prezes PGE Skry Bełchatów, Konrad Piechocki: – Poza podnoszeniem atrakcyjności kluczowej fazy rozgrywek, unikniemy także przypadkowości. Rywalizacja do dwóch wygranych w ćwierćfinale może czasem powodować, że zaprzepaści się to, co wcześniej wypracowało się przez trzy czwarte sezonu. W ramach nowego kalendarza rozgrywek zostawione są rezerwowe terminy, w razie konieczności odrabiania zaległości wynikających z sytuacji pandemicznej.

Po raz pierwszy w historii zmieniono zasady rozstawienia ekip w poszczególnych kolejkach. Numery, z którymi będą występować drużyny w rozgrywkach, zostały rozlosowane. Jedynie mistrz i wicemistrz Polski były rozstawione. Zatem tak przedstawiają się pary 1. kolejki PlusLigi 2022/2023: Jastrzębski Węgiel – GKS Katowice, Indykpol AZS Olsztyn – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, LUK Lublin – Cerrad Enea Czarni Radom, Aluron CMC Warta Zawiercie – PGE Skra Bełchatów, BBTS Bielsko-Biała – Cuprum Lubin, PSG Stal Nysa – Ślepsk Malow Suwałki, Trefl Gdańsk – Volley Club Barkom Lwów, Asseco Resovia Rzeszów – Projekt Warszawa.

Ciekawe, jak na te zmiany zareagują główni zainteresowani, czyli siatkarze. Po zakończeniu sezonu 2021/2022 w rozmowie z „WP SportoweFakty” mówił o tym Marcin Janusz. Rozgrywający mistrza Polski nie ukrywał, że to był wyczerpujący sezon dla ZAKSY. Kędzierzynianie rozegrali mnóstwo spotkań, mimo że i tak zrezygnowali z Klubowych Mistrzostw Świata. – Ja sobie nie wyobrażam rozgrywania tego typu sezonu, jaki miał miejsce teraz, przez kilka lat, dokładając do tego kadrę. To będzie wyniszczające. To skończy się prędzej czy później jakąś bardzo poważną kontuzją – stwierdził.

ZPrezesi klubów podjęli także ważną decyzję w kontekście Tauron Pucharu Polski 2023. Chociaż w tym przypadku wynik głosowania nie był jednogłośny. Ustalono, że w ćwierćfinale rozgrywek wystąpi sześć najwyżej sklasyfikowanych drużyn po zakończeniu pierwszej rundy fazy zasadniczej PlusLigi oraz dwie najlepsze ekipy z wcześniejszych rund Pucharu Polski.

Related Articles