Duńczycy kontynuują świetną passę. Jako druga drużyna w Europie uzyskali awans na mundial. Zrobili to nie tylko z kompletem punktów, ale i… z czystym kontem, mając imponujący bilans bramkowy 27:0. Nikt w eliminacjach nie ma tak kapitalnych statystyk.
Zostały im jeszcze dwa spotkania – z Wyspami Owczymi (u siebie) i Szkocją (na wyjeździe). Mimo, że mają już awans, to będą chcieli dokonać czegoś spektakularnego – nie stracić żadnego gola w eliminacjach. Mają przecież w grupie: Austrię, Izrael, Szkocję, ale żadna z tych reprezentacji nie była w stanie pokonać Kaspera Schmeichela, choć Szkoci jeszcze jedną okazję dostaną. 2:0 z Izrealem, 8:0 z Mołdawią (najwyższa porażka Mołdawian w historii), 4:0 z Austrią, 2:0 ze Szkocją, 1:0 z Wyspami Owczymi, 5:0 z Izrealem, 4:0 z Mołdawią i teraz skromne 1:0 z Austrią. Te wyniki sprawiły, że Duńczycy mają siedem punktów przewagi nad Szkocją i awans na mundial w kieszeniu już po ośmiu kolejkach.
W tych eliminacjach imponująco wygląda też bilans Włochów i Szwajcarów, którzy stracili tylko po jednym golu, ale czy w XXI wieku w walce o mundial była w Europie reprezentacja, która przeszła fazę grupową bez straty żadnej bramki? Odpowiedź brzmi: nie. Były drużyny, które miały niesamowity bilans bramkowy, jak Niemcy (+39), czy Belgowie (+37) w poprzednich eliminacjach, ale nikt nie zachował czystego konta we wszystkich spotkaniach. Taka Serbia i Czarnogóra straciła tylko jednego gola z Hiszpanią w eliminacjach do mundialu w 2006 roku, ale na samym turnieju dostała lanie od Argentyny, przegrywając aż 0:6. Szukałem, szukałem i szukałem… znalazłem, że czyste konto w całych eliminacjach do MŚ w… 1974 roku zachowali Włosi i Belgowie. Tylko, że to było w czasach, kiedy grupy liczyły po cztery czy nawet trzy drużyny.
Dania nie będzie więc drużyną, która jako jedyna w historii ma okazję do przejścia przez eliminacje bez straty gola, ale… może jako pierwsza w historii nie stracić gola i wygrać wszystkie spotkania. Wymienieni wyżej Włosi i Belgowie, owszem, zachowali czyste konto, ale właśnie – było o to w tamtych czasach o wiele łatwiej, bo grali tylko sześć spotkań, a po drugie obydwie te drużyny dwukrotnie zremisowały po 0:0. Dania walczy więc o to, by być pierwszą europejską drużyną, która przejdzie "na sucho" przez całe eliminacje, a przy okazji wygra wszystkie spotkania. Po takich kwalifikacjach, efektownej grze i bardzo udanych mistrzostwach Europy wyrastają na jednego z czarnych koni mundialu i trzeba będzie uważnie im się przyglądać.