Skip to main content

Dante Stipica to chorwacki bramkarz, który w 2019 roku trafił do Pogoni Szczecin. Niespodziewanie szybko awansował w hierarchii na jedną z największych gwiazd zespołu i nawet gwiazd PKO BP Ekstraklasy, mocno pomagając klubowi w zdobyciu brązowego medalu mistrzostw Polski. Właśnie przedłużył kontrakt z Pogonią Szczecin do 2026 roku.

Taktyka Kosty Runjaicia polega na minimalizmie, za co w tym sezonie zbiera sporą krytykę. Pogoń aż cztery razy w taki sposób traciła punkty, chcąc utrzymać po prostu wynik 1:0. Nie udało się z Wartą, Lechem, Radomiakiem i Cracovią, co można uznać po prostu za frajerstwo. Z Wartą Pogoń grała przez 80 minut w przewadze jednego zawodnika i straciła prowadzenie 1:0. Z Lechem szczecinianie znów mieli pół godziny gry w przewadze, udało im się wcisnąć gola, ale także i stracić w doliczonym czasie. Z Radomiakiem z kolei prowadzenie od drugiej minuty, oddanie inicjatywy i znów wtopa w 90. minucie. Z Cracovią było już nieco inaczej, bo tam Pogoń zdobyła bramkę, ale i stworzyła blisko 20 okazji, jednak znów uruchomił się gen traconego prowadzenia i tym razem katastrofę dopełnił samobójem Rafał Kurzawa. Pogoń traciła punkty za każdym razem wcześniej prowadząc w meczu.

Dlaczego o tym wspominam? Bo rok temu Pogoń miała dużo większe szczęście przy takich sytuacjach. Dante Stipica aż w 17 spotkaniach na 30 kolejek zachował czyste konto, a defensywa Pogoni, choć oczywiście przy odpowiednim szczęściu, zachwycała kibiców. Prym wiódł w tym wszystkim Dante Stipica, który wielokrotnie popisywał się niewiarygodnymi interwencjami, gdzie wydawało się, że za chwilę piłka zostanie wznowiona od środka. To, co właśnie teraz udało się Pogoni z Wisłą, czyli utrzymanie prowadzenia 1:0 – w poprzednim sezonie udało się aż osiem razy. To wtedy chorwacki bramkarz pobijał rekordy, między innymi nie wpuszczając gola przez 524 minut, na co złożyło się 45 minut z drugiej połowy z Wartą Poznań, pięć kolejnych spotkań z rzędu i pół godziny z Wisłą Kraków.

Pogoń Szczecin zepsuła sobie statystyki straconych goli meczem z Legią w Warszawie, gdzie po 30 minutach było już 0:4. Zupełnie nie do tego przyzwyczaiła formacja defensywna. W ostatniej kolejce sezonu trzy gole wbili też Stipicy piłkarze Rakowa. Pogoń straciła 23 gole w 30 kolejkach, czyli najmniej w lidze. Chorwata wybrano najlepszym bramkarzem sezonu 2020/21. Była to nagroda mało zaskakująca, bo wszyscy spodziewali się, że otrzyma ją właśnie Stipica. Zadedykował ją całej rodzinie i pracownikom Pogoni Szczecin. Ważne jest to, że cały czas uczy się języka polskiego, jest w stanie normalnie porozmawiać, rozumie szatnię, utożsamia się. Właśnie dlatego Pogoń Szczecin przedłużyła z nim kontrakt. Dante Stipica jest nie tylko bramkarzem, ale facetem, z którym chcą się utożsamiać kibice. Takim, który reaguje ekspresyjnie, zabawia szatnię i widać, że robi to z pasją. To wszystko spowodowało, że jest jedną z największych gwiazd w klubie.

Related Articles