Euro 2020 było bardzo nieudane dla Grzegorza Krychowiaka, ale reprezentant Polski nie ma czasu rozpamiętywać niepowodzeń. W jego karierze otwiera się nowy etap. Dziś Krychowiak zmienił klub, ale zostaje w rosyjskiej Premier League. Jego nowym pracodawcą będzie Krasnodar.
Krychowiak od 2018 roku był piłkarzem rosyjskiego Lokomotiwu Moskwa, gdzie spisywał się bardzo dobrze. Stał się jednym z liderów zespołu – nie tylko wypełniał obowiązki defensywne, ale często zaliczał gole i asysty. Łącznie w trzy sezony zebrał 23 trafienia i 14 ostatnich podań. To naprawdę dobre liczby. Były też trofea z drużyną – dwa krajowe puchary i Superpuchar. Do tego sam „Krycha” dwukrotnie był wybierany do najlepszej jedenastki sezonu ligi rosyjskiej. Ale to nie wystarczyło, by zostać w Moskwie. W Lokomotiwie następuje sporo zmian organizacyjnych i nowi sternicy nie widzieli miejsca w zespole dla Krychowiaka. Czy zdecydowało fatalne Euro? Raczej nie tylko. Być może także PESEL, bo przecież nie mówimy o zawodniku na dorobku, którego będzie można sprzedać za grube miliony.
I za raptem dwa miliony Krychowiak trafił do Krasnodaru. To zespół, który skończył ubiegły sezon na 10. miejscu. Notabene na tej samej pozycji jest obecnie, ale rosyjska Premier League dopiero się zaczęła – za nami 2. kolejki. Warto jednak odnotować, że była to wyraźna zapaść tego klubu, w stosunku do poprzednich sezonów, kiedy to Krasnodar kończył na podium lub w jego okolicach. Jedni powiedzą więc, że to sportowa degradacja reprezentanta Polski, drudzy że status quo. Tak czy owak – jeszcze kilka lat temu zapowiadało się na dużo bardziej spektakularną karierę. Po sukcesach w Sevilli Krychowiak trafił do gwiazdorskiego PSG, gdzie wieszczono mu pierwszy skład. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna, a przygoda z francuskim klubem całkowicie nieudana. Skończyło się wypożyczeniem do West Bromwich Albion, a potem transferem do Rosji.
31-letni piłkarz na piłkarską emeryturę się jeszcze nie wybiera – szczególnie, gdy patrzy się na to, co wyprawiają starsi od niego Ronaldo, Messi, Ibrahimović i wielu innych. Ale wydaje się, że w wypadku Krychowiaka można mówić o zawodniku, który powoli zaczyna być po drugiej stronie rzeki, a piłkarskich szczytów już raczej nie osiągnie. Szkoda, ale pozostaje wierzyć, że w Krasnodarze utrzyma status więcej niż solidnego ligowca. Kontrakt ma obowiązywać przez 3 lata.