Skip to main content

  

19 lat czekał Sporting na to, żeby wrócić na tron w Portugalii. Poprzednie mistrzostwo zdobyli w sezonie 2001/02. Wtedy Cristiano Ronaldo grał jeszcze w drużynie młodzieżowej tego klubu, a w drużynie "Lwów" szalał w ataku Mario Jardel.

Ostatni tytuł dla Sportingu to złote czasy Mario Jardela. Brazylijczyk wrócił wtedy do ligi portugalskiej, przechodząc w ostatnim dniu okienka transferowego do drużyny z Lizbony. Był już czterokrotnym królem strzelców tej ligi, reprezentując wcześniej barwy Porto. W sezonie 1998/99 zdobył 34 bramki, a w kolejnym 37, ale swój rekord wyśrubował właśnie w swoim pierwszym sezonie w Sportingu. Cała drużyna uzbierała w lidze 74 gole, z czego aż 42 były autorstwa Mario Jardela. Do tego wyniku później nawet nikt się nie zbliżył. Sporting był wtedy pierwszy w tabeli przez ponad pół sezonu. Wtedy grali tam tacy gracze, jak: João Pinto, Paulo Bento czy młodziutki Ricardo Quaresma.

Sporting przypieczętował tytuł w tym sezonie spotkaniem z Boavistą, co także jest pewnym zakmnięciem klamry, bo to właśnie Boavistę wyprzedził w 2002 roku. Do zwycięstwa poprowadził ich trener Rúben Amorim. "Lwy" zdecydowanie najrzadziej z całej czołówki gubiły punkty, a w lidze jeszcze nawet nie przegrały spotkania. Pierwszą pozycję zajmują prawie od samego początku, bo od szóstej kolejki. W najbardziej prestiżowych spotkaniach udało im się choćby pokonać Benficę 1:0 i dwukrotnie zremisować z Porto. Mistrzostwo przyklepane, ale czeka ich jeszcze jedno starcie z Benficą i to na Estádio da Luz. Tam powalczą o to, żeby pozostać niepokonanymi.

36-letni trener Amorim wykorzystał nie tyle słabość rywali, co wniósł do Sportingu nową jakość. Wystarczy napisać, że w 32 kolejkach stracili tylko 15 bramek. Szybki przegląd wszystkich spotkań i wychodzi aż 19 czystych kont. Świetną robotę w defensywie wykonują gracze po trzydziestce – Coates i Feddal. Do tego w 2021 roku w podstawowym składzie wychodzi też 19-letni Gonçalo Inácio. Ta trójka tworzy szczelną obronę, natomiast na wahadłach grają urodzony w 2002 roku Pedro Mendes oraz wypożyczony z Manchesteru City Pedro Porro. Bramki strzeże doświadczony Antonio Adán. Coates, Adán, Porro i Feddal znajdują się w TOP4 eksploatowanych zawodników przez Amorima. Tu sukces jest budowany w oparciu o defensywę.

W tym sezonie sięgnęli już po Puchar Ligi, mocno jednak zawiedli w rozgrywkach Ligi Europy. Tam nawet nie dostali się do fazy grupowej, przegrywając w fazie play-off 1:4 z LASK Linz. Nie mieli możliwości nawet spróbować odrobić straty, ponieważ wyjątkowo grało się jeden mecz, trzeba było trochę uciąć terminarz przez COVID. W tej samej fazie Legia przegrała 0:3 z Karabachem, a Lech pokonał Charleroi 2:1. Sporting tryumfem w lidze przerwał passę Porto i Benfiki. Ci pierwsi od ostatniego sukcesu "Lwów" zdobyli 11 tytułów, a ci drudzy 7. Nowy mistrz kraju po trzech sezonach gry w Lidze Europy – wraca też do fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Related Articles